– Sanitariusze zadeptują miejsce przestępstwa. To chyba oczywiste. Podobnie

– Znajdź Luke’a – powiedziała drżącym głosem. Ruchem głowy wskazała wschodnie wyjście. – Niech podjedzie tu wozem patrolowym. – Chcę zostać z Dannym. – Nie. Luke ma znaleźć gościa z policji stanowej. Nie wiem, kto to. On cię przesłucha. Nie patrz tak na mnie, Shep. Wiesz, że to konieczne. Byłeś tu z Dannym. On jest twoim synem... Musimy wiedzieć, co ci mówił. I dlaczego przyjechałeś na miejsce przestępstwa sam, i... – uśmiechnęła się słabo – ... dlaczego przekazałeś dowództwo swemu zastępcy od razu po otrzymaniu wezwania. Przechwyciła spojrzenie Shepa. Pierwszy raz, odkąd się znali, ujrzała, jak jej szef się czerwieni. – Myślałeś, że tego nie zauważę, co? A może miałeś nadzieję, że nie zwrócę uwagi? Nie odzywał się. – Od razu wiedziałeś, Shep? Usłyszałeś wezwanie i wiedziałeś? – To nie było tak. – Jestem twoją przyjaciółką, ale nawet ja ci nie wierzę. Cholera. – Nagle Rainie poczuła, że ma dość. Prowadziła tę sprawę. Czekało ją wiele godzin pracy. Musi przesłuchać zatrzymanego, sprawdzić, czy ma na rękach ślady prochu, spróbować się dowiedzieć, dlaczego zaczął strzelać w szkole. Potem wróci na miejsce przestępstwa. Wiele razy trzeba będzie brnąć przez to wszystko, żeby zrozumieć motywację masowego mordercy. A poza tym jutro rano, a w najlepszym razie wieczorem, czekało ją najgorsze. Sekcja zwłok dwóch http://www.stomatologwarszawa.org.pl/media/ swoje odciski. Trzydzieści sekund później większość dowodów jest zniszczona. A ty robisz wszystko, żeby całe miasteczko się o tym dowiedziało. Lorraine Conner spieprzyła sprawę. Danny wyjdzie na wolność. Shep, co się do cholery wydarzyło? Jeśli chcesz, żebym ci pomogła, musisz mi powiedzieć, co naprawdę się wtedy stało. – Rainie, przysięgam... – Gówno prawda! Nie chrzań. – Wściekła się. Nagle poczuła zniecierpliwienie i głęboką niechęć do Shepa. Przez niego była uwikłana w tę tragedię. A teraz on ma czelność upijać się na jej werandzie i błaga o pomoc po tym, jak Rainie w to wpakował. Jak śmie? Tym bardziej że uważała go za przyjaciela. – Wiedziałeś, co tam się stało, Shep. Od pierwszej chwili podejrzewałeś Danny’ego. Dlaczego? – Nie wydzieraj się na mnie, Lorraine Conner. Może nie jestem na służbie, ale wciąż piastuję urząd szeryfa w tym mieście!

podejrzanego. Potem kazali mu się przebrać w pomarańczowy kombinezon, dwa razy dla niego za duży. Ubrania chłopca miały zostać sprawdzone w stanowym laboratorium kryminalistycznym na obecność prochu, włosów, włókien i płynów organicznych. Wszystko, żeby uzupełnić materiał obciążający. W obecności prokuratora okręgowego z Cabot przeprowadzili dziesięciominutowe przesłuchanie, które przerwało pojawienie się adwokata. Avery Johnson stanowczo położył Sprawdź - Właściwie byłeś milusi. Jak na agenta federalnego. Teraz dzieliły ich już tylko centymetry. Zakończenia nerwowe Quincy'ego nagle wróciły do życia. Czuł delikatny zapach jej mydła i szamponu. Widział każdy szczegół jej twarzy, spojrzenie, zdecydowany kształt warg, wyraźnie uniesioną brodę, jakby była już przygotowana do kłótni. Nie czas na to - pomyślał. Carl Mitz mógł zadzwonić w każdej chwili. Świat mógł się skończyć. Tak bardzo pragnął jej dotknąć, że paliły go końce palców. Ona rzuciła mu wyzwanie. Popychała go. A przede wszystkim sprawiła... że śnił o białym piasku, chociaż od dawna nie robił nic innego, jak tylko analizował ludzkość, po drodze poświęcając samego siebie. - Nie chcę cię skrzywdzić - wyszeptał. - Zdarzają się różne złe rzeczy. Kiedyś wyjaśnił mi to ktoś, kogo szanuję. Nie jesteśmy w stanie powstrzymać całego zła tego świata. Ale może