wszelki wypadek, bo Latham - jak już powiedziałem

- Za pomocą osinowego kołka? - zakpił Florenscu, ale ze znużeniem, jakby ten po wielekroć powtarzany żart już go nawet nie bawił. - Za pomocą kuszy. - Zapewne zamoczył strzałę w święconej wodzie? Czy tak? - Nic mi na ten temat nie wiadomo. Wiem tylko, że ocalił mi życie. - To miło z jego strony. Mam nadzieję, że odnajdziemy go i dowiemy się wreszcie czegoś konkretnego. Odwrócił się i wyszedł, a gdy tylko policjanci znaleźli się za drzwiami, do środka wpadła Nancy, dosłownie rzuciła się Jeremy'emu na szyję, a potem równie szybko odsunęła się. - Och, przepraszam! Nie uraziłam cię? Przecież jesteś ranny. - Ściskaj mnie, ile wlezie, nieważne, czy będzie mnie coś przy tym bolało. Jesteś ciepła i żywa, i to jest cudowne. Przysiadła na brzegu łóżka i z zakłopotaniem spojrzała na Jeremy'ego. - Nie wierzą mi. W ani jedno słowo. - Trochę późno o tym przypominać, ale... Czy nie mówiłem, żeby tam nie iść? Widziałaś Mary? - Tak. - Spuściła wzrok. - I co z nią? http://www.odnowahodyszewo.pl/media/ - To coś ważnego? - zapytał Dane, gdy się oddaliła. - Tak. Sprawa Sheili jest znów otwarta. - Co? Dlaczego? - Pamiętasz, jak ci powiedziałem, że jest coś, co policja utrzymuje w tajemnicy? Coś jak podpis? - Tak. - Nie chodziło tylko o krawaty. Dwie pierwsze dziewczyny miały obcięty środkowy palec lewej stopy. - A Sheila nie? Jesse skinął głową. - Chciałem, żebyś o tym wiedział. Na pewno

Jorge spojrzał wymownie na swe ociekające wodą ciało. - Jak to gdzie? W wodzie. - Gdzie strzelałeś z kuszy? - Przy tamtych łodziach. Dlaczego pytasz? - Ktoś omal nie trafił Kelsey - wyjaśnił Larry. Sprawdź Mogła po prostu zapomnieć o tym spotkaniu, tak jak często zapominała o innych. Gdy rozmawiały, Kelsey miała wrażenie, że przyjaciółka jest zdenerwowana, że czegoś się obawia. Potem jednak Sheila mogła zająć się czymś innym, zmienić zdanie albo właśnie zapomnieć. - Chcesz ze mną pojechać? - zapytała. - Nie. Uważam zresztą, że ty także nie powinnaś tam jechać. Poczekaj. Zabierz ze sobą Nate'a albo kogoś innego. Może Dane'a. Dane założył tu firmę detektywistyczną. Zarabia tym na życie. Jeśli ktoś może znaleźć Sheilę, to chyba najprędzej on. Niech pojedzie z tobą do Andy'ego Lathama.