z pracy i odpoczywać na Keys.

takich klubów i wkładać banknoty za majtki komu chce. Miała ochotę rozbić mu szklankę na głowie. - Widzę, że sobie radzisz, kochanie. Zobaczyła uśmiechniętą serdecznie kelnerkę. - Tak, dziękuję. Zauważyła, że inna kelnerka, obsługująca część sali, w której siedział Dane, podeszła już po raz drugi do jego stolika. Rozmawiał z nią. Wyjął coś z kieszeni i pokazał. - Może drugą wodę? - Proszę? A tak, dziękuję. - Widziałaś Katię? Jest najlepsza. Chciałabym umieć tak się poruszać. 204 - Ja też - mruknęła Kelsey. Szczerze. Było jasne, że Katia latami uczyła się tańca, zanim zaczęła tu występować. - Jest bardzo miła. Kelsey spojrzała na kelnerkę, która z niewiadomych http://www.kon-krakow.pl/media/ Wychyliła się bez namysłu. Silna dłoń chwyciła ją za rękę. Kelsey pociągnęła. 362 Wyłonił się tułów. Dwie ręce chwyciły krawędź burty. Dane Whitelaw przetoczył się przez rełing. Oboje upadli na pokład. ROZDZIAŁ OSIEMNASTY Zwłoki Andy'ego Lathama morze wyrzuciło na brzeg trzy dni później. Kelsey przeleżała w szpitalu dobę. Przyjaciele znów spotkali się w ,,Sea Shanty", tym razem jednak z okazji jej szczęśliwego ocalenia.

- Moja żona to prawdziwa cudotwórczym. Nie tylko wspaniale zajmuje się dziećmi, ale też prowadzi własny sklep w Dzielnicy Francuskiej... - Panowie, kawa gotowa - zawołała Jessica, wychodząc z kuchni. - Chyba że wolicie herbatę? To jak? Uśmiechała się przy tym, lekko przechylając głowę na ramię, zaś Sprawdź zmieniła pozycję. Duszę Weba przepełniała radość. Satysfakcja z tego, że każdy szczegół nocy i świtu zrodził tak wspaniałe owoce. 11 Teraz... Cierpliwość. Web musiał się uzbroić w cierpliwość. Nie pozostało już nic do zrobienia. Tylko czekać... i obserwować zdarzenia, które będą następowały po sobie tak, jak je zaplanował. ROZDZIAŁ PIERWSZY Kelsey Cunningham nadciągnęła jak zwiastun nieszczęścia. Dane Whitelaw siedział w „Sea Shanty",