z Pana i zjednoczmy sie w jego miłosci. - Donald popatrzył w

Delacroix. - Po co? - ¯eby pobudzic twoja pamiec - odparł Nick. Teraz był ju¿ spokojniejszy, gniew sprzed kilku minut zniknał. - Jesli chcesz. - Zawsze warto spróbowac. 326 Nick zjechał na przystan nad Zatoka Richardsona i zaparkował na miejscu dla mieszkanców. - Pam mieszkała na barce? - spytała Marla, patrzac na kołyszace sie przy drewnianym pomoscie pływajace domy. - Odkad sie rozwiodła. - Nick wskazał spłowiały od słonca dok przy dwupietrowym domku, a Marla miała wra¿enie, ¿e zaraz zobaczy ducha. Próbowała wyobrazic sobie widziana na zdjeciach kobiete, mieszkajaca tu dzien po dniu, wracajaca do tego domu z zakupami, dzwoniaca do córki, planujaca sprzeda¿ kolejnych nieruchomosci... ale niczego nie potrafiła sobie przypomniec. Rozpaczliwie usiłujac przypomniec sobie cokolwiek, co dotyczyło tej kobiety, Marla wyskoczyła z furgonetki i http://www.eco-terra.pl potrzebujecie, mówcie. Jeśli nie, muszę lecieć w kolejną trasę. - Poradzimy sobie - powiedział Nevada. - Dzięki. - Uścisnął mu rękę, ale nie mógł oderwać wzroku od chudej dziewczynki, dziewięciolatki, która mogła być jego córką. - Isabello - powiedziała Maria do Elizabeth. - To jest seńora Cole, opowiadałam ci o niej. Elizabeth wyglądała na śmiertelnie przerażoną. Kurczowo przywarła do Marii i potrząsała głową. - Nie - wyszeptała i Shelby pękło serce. - Ale przecież zawsze chciałaś poznać swoją matkę. Zrozpaczona dziewczynka wygięła wargi w podkówkę i zaczęła szlochać, szybko mówiąc po hiszpańsku. - Nie, nie, ona jest twoją matką, ale nie... - Maria pochyliła się i przytuliła Elizabeth jeszcze mocniej, cały czas mówiąc do niej po hiszpańsku. Shelby serce się krajało i gdyby nie wsparcie Nevady, pewno ugięłyby się pod nią nogi. - No już cicho, cichutko - uspokajała Maria; Shelby w końcu wydostała się z objęć Nevady. - Wiem, że jest ci ciężko - odezwała się do dziewczynki. Uklękła i patrzyła dziecku w oczy. - Bardzo ciężko. Wszystkim nam jest ciężko. Ale uwierz mi, nie zrobię niczego, co mogłoby cię zaboleć albo sprawić, że czułabyś

Nevada nie mógł się dopatrzyć innego związku. A zatem co wiedział Ross? Czas poznać odpowiedź na to pytanie. Nevada już miał ponownie wykręcić numer do Levinsona, kiedy zadzwonił telefon. Podniósł słuchawkę już po pierwszym dzwonku. - Smith. Po drugiej stronie wyczuwał wahanie. Sprawdź - Jestem Nick. Opusciła reke i wydała z siebie cos, co miało byc zapewne westchnieniem. Nadal go nie rozpoznawała. 48 - Nick? - szepneła z wysiłkiem. - Ten... brat? Wiec wiedziała. - Myslałem, ¿e dla ciebie jestem „tym banita”. Nie odpowiedziała. - No wiesz, w przeciwienstwie do twojego me¿a, porzadnego Aleksa - wyjasnił, wzruszajac ramionami. Na pokrytej granatowymi i fioletowymi sincami twarzy nie pojawił sie jednak wyraz zrozumienia. - To był ¿art - dodał po chwili.