Nie wyczuwała już Bryana, za dużo przeciwników go oblegało -

Weszła do saloniku. Ciemno, tylko światła miasta w oddali. Dane leżał na kanapie, pod prześcieradłem. Miał nagą pierś, ubranie leżało na stoliku. Śpi? Nie widziała oczu. Zawróciła z drogi do kuchni. Podeszła, stanęła nad nim. Miał ręce pod głową, patrzył na nią. - Co? - zapytał sucho. - Ja tylko... chciałam sprawdzić, czy śpisz. - No to sprawdziłaś. Skinęła głową. Zamarła, gdyż nagle usiadł i chwycił ją za nadgarstek. - Czego chcesz, Kelsey? Czuła krew pulsującą w tętnicy. Oddychała za szybko. Nie wyszła z sypialni po herbatę. Czuła jego dłoń. Nie umiała dobrze odczytywać cudzych zachowań. Czuła jednak, że ten dotyk jest jednocześnie gorący i wrogi. Nie zwracała uwagi na wrogość, ogarniało ją ciepło. Nie dbała o to, jak na nią patrzy. Może też wrogo? W ciemności nie mogła http://www.blatygranitowe.net.pl/media/ Chciał jednak, żeby zrozumiała, w jak niebezpiecznym kierunku może się rozwinąć sytuacja. Wizyta 73 u Lathama trochę ją przestraszyła, ale tylko trochę. Za mało. - Kelsey, obiecaj mi, że będziesz się trzymała z daleka od Andy'ego Lathama. Wzruszyła ramionami. - Już przyznałam, że oboje mieliście rację. Zapytałam go o Sheilę i nie mam powodu, żeby iść tam po raz drugi. - W porządku. - Zawahał się. - Kelsey, poważnie, nie wtrącaj się do tego.

nie czuł się obrażony. - Nie bądź śmieszny - zaprotestowała natychmiast. - Po prostu ciebie ostatniego widziano z Sheila. To wszystko. - To nie może być wszystko - odparł, kręcąc głową. Patrzył na nią tak, że miała wrażenie, iż czyta Sprawdź wężem morską sól, a gdy obeschli, zjedli deser i wypili kawę. Dane zastanawiał się, czy dystans, jaki utrzymuje Kelsey, wynika z tego, że nadal nie może mu wybaczyć nocy po pogrzebie Joego, czy z tego, że się go boi. Żałował, że zostawił wydruki na wierzchu, kiedy jednak wychodził z domu, nie spodziewał się gości. Teraz Kelsey wie, że interesuje się morderstwami. Co sobie pomyśli, gdy przyczyna tego zainteresowania wyjdzie na jaw? Dopił kawę i zapalił papierosa. Cindy i. Jorge siedzieli na ławie zawieszonej na ganku na łańcuchach i rozmawiali o sprzęcie gimnastycznym.