z żalem Larry.

- On ma na pewno dużo dziewczyn - odpowiedział chłopiec. Izzy roześmiał się, odprowadził ich wzrokiem. - A więc... Kelsey Cunningham. Co za zaszczyt. I niespodzianka. Przyszłaś, żeby zostać jedną z moich dziewczyn? Miasto cię zmęczyło? Chcesz przeżyć przygodę z prawdziwym mężczyzną? Zbliżyła się do stołu z resztkami ryb. - Przyjechałam zobaczyć się z Sheilą - wyjaśniła. Jego uśmiech nie zmienił się ani na jotę. Wzruszył ramionami. - Sheila. Teraz jest niezwykłą kobietą. Prawdziwą kobietą. Może nawet bardziej niż ja prawdziwym mężczyzną. - Więc ją widziałeś? - Oczywiście. Wie, gdzie przyjść, kiedy mnie potrzebuje. - Ale ostatnio. Czy widziałeś ją ostatnio? Oparł ręce na biodrach i przechylił głowę. Myślał. - Ostatnio... chyba z tydzień temu. Przed burzą. http://www.bhp-nabudowie.com.pl/media/ zamku MacDonnough. Ragnor i Brent, którzy poszli rozejrzeć się po okolicy, pojawili się właśnie i usłyszeli ostatnie słowa. - Wszystko wygląda tak, jak mówiłeś - rzekł Brent. - Znakomite miejsce na zastawienie pułapki, po jednej stronie wzgórza, po drugiej morze. Bryan bez słowa skinął głową i spojrzał w kierunku Jessiki, która stała w pewnym oddaleniu, patrząc na dawne pole bitwy. O czym myślała? To, co tu zaszło, miało miejsce setki lat temu, a przecież jemu wystarczyło zamknąć oczy, by usłyszeć szczęk stali... Czy wspominała tamte chwile udręki, kiedy się nią zabawiano, kiedy płomienie stosu zaczęły ją parzyć, kiedy zęby wampira wgryzły się w jej szyję, zmieniając ją na zawsze w coś mniej niż człowieka?

posmarowała się kremem z filtrem. Rozejrzała się. Wszyscy byli w wodzie. Na łodzi powiewała flaga sygnalizująca nurkowanie. Na powierzchni ukazały się głowy Cindy i Larry'ego. Usłyszała śmiech. - Do czego ty celowałaś, Cindy? Chcesz, żebyśmy Sprawdź 143 - Tak, jestem pewna, że to mój samochód - odpowiedziała z uśmiechem. - Chodzi mi o to... - Kelsey pojedzie zaraz za wami - zapewnił go Dane. - Mam plany na wieczór. - Chcę tylko się upewnić, że nie zostawiamy po sobie bałaganu - wyjaśniła Kelsey. Odwróciła się i ruszyła w kierunku domu. Pozostali goście odjechali, machając na pożegnanie rękami. Dane spojrzał na ostatnie odblaski zachodzącego słońca i wszedł do środka. Zastał Kelsey w kuchni. Wycierała umytą miskę