że zepsujesz sobie reputację.

wiele odwagi i samodyscypliny, by przeprowadzić to, co sobie zaplanowała. Pchnęła nogą walizkę do kąta obok szafy, włączyła klimatyzację na pełną moc i weszła do salonu, który, podobnie jak całe mieszkanie, umeblowany był prosto i nowocześnie. Czyste linie i wyraźne kolory odzwierciedlały jej siłę charakteru. Nie znosiła uroczych drobiazgów. Mieszkanie znajdowało się w bezbarwnym budynku na brzegu Potomaku. Widok z okien nie odznaczał się niczym szczególnym, ale Barbara spędzała tu niewiele czasu. Codziennie rano stawiała się w biurze o ósmej i rzadko wychodziła przed siódmą. Usiadła obok wentylatora i przymknęła oczy, rozkoszując się powiewem świeżego powietrza. Miała na sobie długie spodnie i bluzkę z długimi rękawami, by ukryć ślady ukąszeń komarów, dowody jej odwagi. To nie słabość motywowała ją do działania, lecz siła charakteru i przekonań. Nie zlekceważyła żadnego szczegółu. Pojechała do Vermontu samochodem wynajętym w Waszyngtonie i zatrzymała się w motelu w Manchesterze. Na wypadek, gdyby Lucy przypadkiem się na nią natknęła, przygotowała http://www.alprazolam.info.pl/media/ - Lubię ten strój - zaprotestował Sin. - Bądź cierpliwa. Odwróciła się i pocałowała go z żarem. - Nie chcę być cierpliwa. Weź mnie. Natychmiast. Zsunął jej suknię z ramion, po czym ukląkł i sięgnął do butów. Victoria położyła ręce na jego barkach i zahipnotyzował ją widok wspaniałych mięśni rysujących się pod koszulą. Sinclair przesunął wolno dłonie w górę jej nóg, podciągając po drodze halkę. - Już to robiłeś. Uniósł twarz. - Ale nie z tobą. Wstał i zdjął z niej bieliznę. W pierwszym odruchu chciała się zasłonić, ale wyraz jego oczu podniecił

wreszcie. Był zły na siebie, że ma problemy z dokładnym określeniem własnych uczuć. Mimo to nie może się poddawać. Trzeba drążyć sprawę do końca. - Zrobiliśmy krok do przodu, ale to obudziło Sprawdź Tego nie można usprawiedliwić. – I dlatego znalazłam cię w hamaku. – Dlatego. Przekazałem wszystkie działania operacyjne Platonowi i ludziom, których razem wyszkoliliśmy i do których mamy zaufanie. W firmie jest również bardzo dużo pracy, którą należy wykonać, jak mówi Plato, ,,na poziomie biurka’’, lecz również tym nie zajmowałem się przez ostatni rok. – Nic dziwnego, że Plato ucieszył się, gdy nadarzyła się okazja, by cię wyrwać z Wyomingu – zauważyła Lucy. – Ile masz teraz lat? Czterdzieści? – Mniej więcej.